– Nazywam się Artur Góra, dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą. Jestem nowym szefem stacji. Zwykle się mówi, że nowy szef to rodzaj miotły… I to jest prawda! – zamiast uśmiechu, kierownik posyła kolegom chłodne spojrzenie... I nawet nie próbuje zdobyć ich sympatii. A sekundę później pokazuje trzymany w ręku dokument:
– To jest ta miotła. Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Każdy, kto nie będzie jej przestrzegał, zostanie przez tę miotłę uprzątnięty!
Martyna ma wątpliwości:
– Ale jak mamy z tą ustawą postępować? We wtorek np. mieliśmy przypadek z arytmią… Według ustawy ratownik, mimo wskazań i sprzętu, nie może podłączyć zewnętrznej stymulacji serca ani zrobić kardiowersji… A te działania stabilizują przecież stan pacjenta i ułatwiają transport!
Jednak nowy szef od razu ucina dyskusję:
– Ustawę trzeba znać i stosować. Tyle na ten temat! Jeszcze jakieś wątpliwości?
I po chwili, kolejny raz ratownikom grozi.
– Będę się uważnie przyglądał waszej pracy… Co miesiąc chcę robić weryfikację. I jeżeli potrzeba: wymieniać części, żeby mechanizm działał jak szwajcarski zegarek!
Co jeszcze wydarzy się w 28 odcinku „Na sygnale”? Kto jako pierwszy narazi się doktorowi Górze – i trafi na listę „do wymiany”? Oglądaj już 17 września w TVP2.